16.10.2022, 14:32
Górnik pokonuje warszawiaków wynikiem 1 do 0! Okaz złej dyspozycji mistrza kraju w polskich rozgrywkach!
Bez cienia wątpliwości w trwających aktualnie rozgrywkach ligi polskiej aktualny mistrz Polski radzi sobie naprawdę słabo. Dobrze mieć na uwadze, że Legioniści to aktualni mistrzowie rozgrywek polskich, a aktualnie zajmują pozycję w końcówce tabeli. Złą serię graczy Legii miało w końcu zakończyć, lecz i teraz brakowało umiejętności do tego, by zdobyć trzy punkty. Zawodnicy gospodarzy od początku meczu wyglądali na świetnie uszykowanych i podczas pierwszej odsłony Legia z Warszawy nie potrafiła przeciwstawić się im. Zawodnicy Górnika po pierwszej części spotkania wygrywali rezultatem 2 do 0 i wiele na to wskazywało, że to będzie kolejna z rzędu klęska mistrza polskiej Ekstraklasy. Lecz w pierwszym kwadransie drugiej połowy tego pojedynku piłkarze Legii Warszawa wzięli się do roboty i zdołali doprowadzić do rezultatu remisowego. W ten sposób kibice futbolu zasiadający na obiekcie mogli mieć nadzieje na duże emocje w ostatnich minutach tego pojedynku.
I rzeczywiście ostatnie chwile starcia były niezwykle pasjonujące. Głównie było to następstwem formy zawodników gospodarzy, którzy w rozrachunku ostatecznym wygrali ten mecz. W 96. minucie gola dającego wygraną ustrzelił Kubica, który wykorzystał doskonałe podanie w wykonaniu Erika Janzy. Należy także wziąć pod uwagę to, że swoją pierwszą bramkę po transferze do naszej ligi strzelił zdobywca pucharu świata sprzed siedmiu lat, czyli Podolski Lukas. Z pewnością to była bardzo wyjątkowa chwila dla tego gracza. Warszawska Legia z kolei poniosła klęskę 7 mecz z rzędu i w tej chwili znajduje się na miejscu siedemnastym w tabeli ligowej. Trzeba podkreślić to, iż to jest niesamowicie słaby sezon, jak na aktualnego mistrza PKO Ekstraklasy. Jeśli Legia w dalszym ciągu chciałaby rywalizować w Ekstraklasie to jej zawodnicy powinni powrócić do najlepszej dyspozycji. W przeciwnym przypadku mistrz polskiej ligi zaskakująco spadnie do ligi niżej.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy