27.10.2022, 09:13
Triumf numer trzynaście Verstappena w obecnym sezonie - Red Bull Racing zostaje mistrzem świata konstruktorów w F1!
Wielbiciele wyścigów samochodowych na pewno nie czują zadowolenia z tego, że trwający obecnie sezon F1 powoli dobiega końca. W poprzedni weekend poznaliśmy wszystkie najistotniejsze rozstrzygnięcia obecnego sezonu. Zespół RB Racing po dziewięcioletniej dominacji Mercedesa zdołał zdobyć mistrzowski tytuł konstruktorów. Trwający w tej chwili sezon jest dla całej ekipy RB Racing niezwykły pod każdym względem i nie ma co do tego wątpliwości. Najpierw należy zwrócić uwagę na fakt, w jak fenomenalnej dyspozycji jest obecnie Verstappen. Podczas rundy o Grand Prix Japonii mistrz świata z zeszłego sezonu zapewnił sobie kolejne mistrzostwo z kolei. Verstappen aktualnie ma możliwość doszczętnie skoncentrować się na pobijaniu kolejnych rekordów. Zwycięstwo podczas niedzielnego wyścigu sprawiło, że Holender wyrównał rekord liczby zwycięstw w trakcie jednego sezonu.
Na chwilę obecną rekord ten to 13 wygranych, lecz kierowca z Holandii ma szansę, aby znacznie go poprawić. Do finału aktualnego sezonu pozostały 3 wyścigi i kierowca Red Bulla może śmiało zwyciężyć każdy z nich. Podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych kierowca z Holandii kolejny raz udowodnił, z jakiego powodu jego dominacja w sezonie 2022 jest aż tak wielka. Reprezentant Red Bull Racing jeździ doskonale i w dodatku w trudnych warunkach umie dowieźć zwycięstwo w wyścigu. Dla Verstappena początek wyścigu na torze w Austin był doskonały. Zdołał już przed pierwszym zakrętem wyminąć reprezentanta Ferrari i miał możliwość, żeby budować własną przewagę nad pozostałymi kierowcami. Obecny mistrz świata utracił wiele cennych sekund w trakcie pitstopu, ponieważ pojawił się kłopot przy zmianie opon. Wyglądało na to, że zyskać na tym może zdobywca 7 tytułów mistrzowskich Hamilton, który objął prowadzenie. Obecny mistrz świata jednak nie miał w planach odpuszczać i był w stanie dogonić Lewisa Hamiltona, a następnie go wyminąć. Obecny mistrz świata w finalnym rozrachunku triumfował w wyścigu o Grand Prix USA, na drugiej lokacie znalazł się Lewis Hamilton Hamilton, a na trzecim miejscu znalazł się Charles Leclerc z ekipy Ferrari.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy